Biżuteria i Dusseldorf

6 października 2015
Justyna Stasiewicz
Dyplom - Nicole Waniowska Array

Podążając szlakiem współczesnej biżuterii trafiłam do Dusseldorfu. To tu mieści się University of Applied Sciences – uczelnia, która kształci między innymi w zakresie projektowania produktu i projektowania biżuterii. Miałam to szczęście, że pozwolono mi nie tylko zwiedzić budynek uniwersytetu ale i wziąć udział w przygotowaniach, które poprzedzały obrony studentów (licencjackie bądź magisterskie).

cPomijając mnogość bogato wyposażonych pracowni i atmosferę panującą w samym warsztacie biżuterii – studenci mogą przykładowo przyrządzić sobie obiad – moją uwagę zwrócił wiek uczących się tam ludzi. Wyjaśniono mi, że popularnym rozwiązaniem w Niemczech jest w pierwszej kolejności nauka rzemiosła i zdobywanie praktyki zawodowej, a dopiero w drugiej kolejności nauka projektowania w szkołach wyższych – stąd też tak duże zróżnicowanie wiekowe wśród studentów.

Do Dusseldorfu zostałam zaproszona przez Nicole Waniowską, młodą projektantkę z Polski. Zanim przejdę więc do dalszej części relacji z Dusseldorfu, chciałabym zachęcić do zapoznaniu się z krótkim wywiadem z Nicole, który zamieszczam poniżej:

J: Jak to się stało, że na swoją obronę zaprosiłaś mnie do Dusseldorfu?

Nicole: Do Dusseldorfu trafiłam dzięki programowi Erasmus. Moja uczelnia, Akademia Sztuk Pieknych w Łodzi, miała podpisaną umowę z uczelnią w Niemczech. Z opowieści poprzedniej uczestniczki wymiany wiedziałam, że szkoła ma bardzo dobrą opinię. Decyzję ułatwiła mi znajomość języka niemieckiego. Po roku wymiany, zdecydowałam spróbować przenieść się do Dusseldorfu na stale, ponieważ zawsze ciągnęło mnie do projektowania przemysłowego, a szkoła ta oferuje w ramach katedry projektowania zajęcia nie tylko z projektowania biżuterii, ale także produktu. Dzięki temu mogłam połączyć moje zainteresowania.

J: Twój dyplom to nie tylko biżuteria kształtem przypominająca misy ale i różnego rodzaju obiekty. Jaka była myśl przewodnia Twojego projektu? Skąd taki pomysł na dyplom?

Nicole: Pomysł rodził się powoli. Inspiracją była praca, która powstała wcześniej, w ramach projektu „Dissapearing jewellry” – stworzyłam naszyjnik z ryżu, który następnie został zjedzony w trakcie kręcenia filmu wideo.

clip from Nicole Waniowska on Vimeo.

Nicole: Mój dyplom to rozwinięcie tego pomysłu,  potraktowanie jedzenia jako środka, który ma za zadanie zbliżyć ludzi i umożliwić interakcje. Biżuteria staje się naczyniem, ma ułatwić zintegrowanie się ludzi w kreatywny i nowy sposób, używając medium, które jest wszystkim znane i z którym jednocześnie większość z nas ma pozytywne skojarzenia. Dla niektórych, dzielenie się jedzeniem to rytuał, który zbliża nas do drugiej osoby i tworzy więzi.

clip from Nicole Waniowska on Vimeo.

J: Minęło już trochę czasu od Twojej obrony. Miałaś czas zdystansować się do swojego projektu. Czy na ten moment  coś byś  w nim zmieniła, gdybyś miała taką szansę?

Nicole: Myślę, że większość studentów patrząc wstecz na swoje prace, czuje chęć poprawienia ich. Cały czas się uczę i ulepszam, w swoim dyplomie widzę potencjał na dalsze rozwiniecie tematu. Gdybym miała więcej czasu, chciałabym przeprowadzić akcje na żywo z użyciem mojej biżuterii i zbadać reakcję użytkowników

J: Gdybyś miała wymienić 3 główne różnice między Twoją polską uczelnią, a tą w Dusseldorfie, co by to było?

Nicole: Akademia Sztuk Pięknych kładzie duży nacisk na kształcenie ogólnoplastyczne. Szkoła w Niemczech ma jedynie zajęcia z rysunku postaci lub technicznego, teorii koloru, typografii. Jeśli ktoś jest zainteresowany, może wziąć udział w kursach grafiki warsztatowej na wydziale grafiki, jednakże nie ma zajęć z rzeźby bądź malarstwa. W Niemczech kładzie się większy nacisk na prezentacje podczas egzaminu. Studenci przygotowują foldery ilustrujące proces projektowy oraz aranżują ekspozycję dyplomu. W szkole w Niemczech organizowane są także drzwi otwarte pod koniec każdego semestru, gdzie studenci pokazują wszystkim swoje prace, które tworzyli podczas kursów. Uważam, że taka inicjatywa przydałaby się też na ASP. Dałaby możliwość prezentacji sowich prac i skonfrontowania ich z odbiorcą.

J: Jakie masz plany na przyszłość?

Nicole: Obecnie jestem w trakcie intensywnego kursu z projektowania produktu w Szwecji. Później chciałabym zacząć prace jako projektant. Moje portfolio adresuje także do przedsiębiorców rynku biżuterii.

Nicole Waniowska

Nicole Waniowska

Muszę przyznać, że wspomniany przez Nicole „większy nacisk na prezentację podczas egzaminu” zrobił na mnie duże wrażenie. Prace oraz ich ekspozycja stanowiły jeden, spójny organizm. Widać było, że każdy z dyplomantów z dużą dbałością o szczegóły przemyślał kwestie przedstawienia swojego dyplomu. Na zdjęciach poniżej kilka przykładów:

Okazało się, że Dusseldorf ma naprawdę wiele do zaoferowania od strony interesującej biżuterii. Po krótkiej wymianie maili, zostałam bardzo miło przyjęta w pracowni Michaela Bergera. Opowiedział mi on o swojej twórczości oraz zaprezentował swoje niesamowite, kinetyczne pierścienie ze stali i złota. Jeżeli nigdy nie słyszeliście o tym wybitnym artyście, powinniście koniecznie obejrzeć poniższy film:

 

 

Michael Berger

Michael Berger

Michael Berger - Kinetyczne pierścienie

Michael Berger – Kinetyczne pierścienie

Podczas całego wyjazdu, co krok moją uwagę przykuwały witryny sklepów jubilerskich i galerii. Postanowiłam wynieść windows-shoping na nowy poziom i udokumentowałam kilka szczególnie wybijających się ekspozycji i wzorów.

Pomellato

Pomellato

Georg Hornemann

Georg Hornemann

Carrera y Carrera

Carrera y Carrera

I na koniec mały smaczek w postaci artystycznej instalacji, na którą natknęłam się przypadkowo w przestrzeni miejskiej, w centrum Dusseldorfu. Jeżeli bylibyście ciekawi jakie jeszcze projekty zrealizowała czwórka artystów z inges idee, bo to oni są autorami, zachęcam do odwiedzenia strony grupy inges idee

inges idee

inges idee

 

Powiedz nam co o tym sądzisz