Wymiana Współczesnej Biżuterii

21 marca 2015
Justyna Stasiewicz
Array

Wymiana Współczesnej Biżuterii (The Contemporary Jewelry Exchange) to projekt zainicjowany przez Olgę Raben w 2014 roku. Jego efektem była internetowa wystawa i publikacja w formie książki – będąca jedną z najbardziej aktualnych i ciekawych przeglądów biżuterii współczesnej, z jakim do tej pory miałam do czynienia. Udział w wymianie wzięło aż 370 artystów z całego świata, stosujących w swoich pracach rozmaite, często skrajne techniki i materiały.

The Contemporary Jewelry Exchange, w skrócie TCJE, to akcja, która na samym początku budziła w organizatorce wiele wątpliwości. Na stronie wydarzenia czytamy:

Kiedy po raz pierwszy wpadłam na pomysł Wymiany Biżuterii i zaczęłam myśleć o tym na głos, ludzie, którym opowiadałam o swojej wizji, pytali: „Dlaczego ktokolwiek miałby chcieć wziąć w tym udział?”. Dlatego też przez jakiś czas zatrzymałam się na samym pomyśle, pozwalając, by sposób postrzegania innych ludzi, sugerował mi co jest możliwe a co nie. W miarę upływu czasu, projekt regularnie do mnie wracał, aż w końcu, pewnego wieczoru, kiedy jak zawsze siedziałam w łóżku ze swoim laptopem, postanowiłam dać całej akcji szanse i zobaczyć co się stanie, jeśli tu i teraz stworze wydarzenie na facebooku. Myślałam, że może 20 osób wyrazi chęć udziału, 50 – jeśli będę miała dużo szczęścia. Tydzień później zgłoszeń były już setki, a mi przyszło wybrać z nich 370 ludzi …

Artyści, którzy zadeklarowali się wziąć udział w wymianie, w oparciu o nadesłane portfolio zostali posegregowani na grupy i połączeni w pary. Następnie, każdy z nich miał za zadanie stworzyć unikatowy obiekt, zaprojektowany specjalnie dla przydzielonej osoby, według ustalonych między sobą wytycznych. Wykonaną biżuterię należało wysłać na własny koszt – odpowiednio udokumentować (własny przedmiot przed przekazaniem i otrzymany przedmiot na swojej sylwetce) a materiały zdjęciowe przesłać Oldze Raben.

Z efektem TCJE 2014 można zapoznać się TU

W tym roku ruszyła druga tura wymiany – tym razem opatrzona wpisowym w wysokości 10$ oraz opłatą w wysokości 30$ lub 70$ w zależności od tego czy książkę, która powstanie na podstawie akcji, chcemy otrzymać w formie drukowanej czy .pdf

Dokładniej określone zostały też kryteria, które kwalifikowały artystę do projektu. Wystarczyło spełniać jeden z poniższych wymogów:

  • Być wyszkolonym złotnikiem lub jego odpowiednikiem – przy czym „wyszkolony” oznacza co najmniej 4 lata doświadczenia w tej dziedzinie.
  • Posiadać dyplom licencjacki, magisterski lub dyplom sztuki stosowanej.
  • Być studentem przynajmniej drugiego roku, w jednej z poprzednich dwóch wymienionych kategorii.
  • Być zasłużonym artystą w dziedzinie biżuterii. Co oznacza posiadanie dorobku w tej dziedzinie, w tym wystaw indywidualnych.

Poza tym idea projektu pozostała bez zmian – zaprojektować i wykonać unikatową biżuterię dla innego artysty.

Dlaczego TCJE jest tak niesłychanie interesującą akcją?

Po pierwsze, ze względu na gigantyczne zróżnicowanie twórców biorących w nim udział – znajdziemy tu osoby i młode i stare. Te, które dopiero zaczynają swoją przygodę z biżuterią oraz te, które w świecie Współczesnej Biżuterii mają już swoją renomę.

Po drugie, ze względu na możliwość poznania kogoś o podobnych zainteresowaniach, kogo w realnym świecie, z dużym prawdopodobieństwem, nie mieli byśmy szansy spotkać. Artystę, o często zupełnie odmiennym sposobie postrzegania świata, wychowanego w innej kulturze, mieszkającego tysiące kilometrów od naszego miasta.

Kolejnym argumentem przemawiającym za, może być chęć sprawdzenia własnych umiejętności. Zaprojektowanie przedmiotu podobającego się osobie, której go dedykujemy, jest trudne samo w sobie. Gdy dodamy do tego barierę językową i różnice wynikające z wieku czy kultury – stajemy w obliczu nie lada wyzwania.

Ostatnim elementem sprawiającym, że The Contemporary Jewelry Exchange to tak wyjątkowa akcja, jest brak „wszechwiedzącego kuratora”, odrzucającego prace według własnego widzimisię. Wymogi, które należy spełnić by wziąć udział w przedsięwzięciu są jasne i dają możliwość pokazania bardzo szczerego, szerokiego obrazu tego co faktycznie dzieje się w warsztatach ludzi tworzących biżuterię na całym świecie. Jest to niezwykle cenne w wypadku tak bardzo uznaniowej materii jak sztuka. Tym bardziej, że w obliczu wszechobecnego szumu komunikacyjnego, w którym codziennie jesteśmy bombardowani setkami bodźców i informacji, ciężko jest się przebić młodemu twórcy, niezależnie od tego jaki poziom sobą reprezentuje.

Podsumowując – uważam, że za akcją zainicjowaną przez Olgę Raben stoi coś więcej niż wysyłka ładnych przedmiotów. To swego rodzaju znak współczesnych czasów, w którym grupa ludzi wykorzystuje internet jako narzędzie do nawiązywania kontaktów, przestrzeń do wymiany artystycznych idei, doświadczeń, ogólnoświatową powierzchnię wystawienniczą. Jednocześnie TCJE udowadnia, że ludzie nadal potrafią przedłożyć chęć współdzielenia emocji, twórczej ekspresji nad realnym, materialnym zyskiem – pieniądzem.

Śledzić tegoroczną wymianę biżuterii współczesnej można TU

Zdjęcia prac tegorocznych uczestników, nie będące przedmiotem wymiany:

Martyna Tejwan z Polski i Catherine Granche z Kanady

Martyna Tejwan z Polski i Catherine Granche z Kanady

Artur Hash z USA i Brooke Marks Swanson z USA

Artur Hash z USA i Brooke Marks Swanson z USA

Safira Blom z Szfecji i Emily Watson z USA

Safira Blom z Szwecji i Emily Watson z USA

Źródła:
http://tje2014.wix.com/thejewelryexchange
http://tcje.strikingly.com/?fb_ref=Default
http://www.facebook.com/pages/The-Contemporary-Jewelry-Exchange/783717555026612?fref=ts

Powiedz nam co o tym sądzisz